Nadszedł czas na jarzębinę!
Najpierw z moją trzylatką wybrałyśmy się na spacer specjalnie po jarzębinowe kuleczki.
To świetna okazja, żeby porozmawiać o drzewie, o jego liściach, korze i najbardziej atrakcyjnych – owocach.
Następnie wzięłyśmy igłę i nitkę.
Jedyny istotny szczegół jest taki, że przy małych dzieciach najlepiej sprawdza się igła bez ostrego czubka.
Można takie kupić w pasmanteriach jako igły do haftowania.
Jest to świetny wstęp do szycia!