Jak czytać książki dzieciom na początkowym etapie znajomości angielskiego i jednocześnie ćwiczyć również mówienie?
Idealne książki do tego celu zawierają na jednej stronie jeden obrazek i są krótkie.
Świetnym przykładem jest książka o słoniu i o myszce pt. „Home” (autor: Pierre Pratt).
Czytam książkę, przy czym każdej stronie dopasowuję prosty gest lub dwa.
Np. na pierwszej stronie słoń siedzi w fotelu i jest smutny.
„The elephant is sitting. He is sad.”
Ćwiczę z dziećmi pytania:
„What are you doing? – I am sitting.” oraz
„Are you happy? – No, I am sad.”
Wymyślam więc prosty gest obrazujący dwie odpowiedzi: gest siedzenia pokażę wstając na chwilę i siadając a smutek miną.
Na następnej stronie słoń dzwoni do przyjaciółki Myszy.
Z dziećmi ćwiczę pytanie i odpowiedź:
„What are you doing? – I am calling a friend.”
Tutaj gestem jest przykładanie telefonu do ucha.
Dalej myszka przychodzi do słonia.
Można poćwiczyć dialog:
„Knock, knock. – Who is it? – It’s me. – Come in.”
Zaczynam od pukania w podłogę.
Potem rozkładam ręce w geście pytania.
Na „it’s me” pokazuję na siebie.
Na wyrazy „come in” pokazuję zapraszający gest ręką.
Na jednej ze stron zwierzęta jedzą.
„What are you doing? – I am eating.”
Udaję, że jem.
Po przeczytaniu książki ćwiczymy z dziećmi gesty i ich nazwy.
W grupie: ja pokazuję, a wszystkie dzieci pytają what „are you doing?”
potem dzieci kolejno pokazują, wszyscy pytają a dane dziecko odpowiada.