Bardzo nam się ostatnio spodobała książka Larsa Klintinga wydana przez Media Rodzina pt.:„Kastor uprawia fasolkę”.
Kolejna pozycja ze szwedzkiej literatury…
Po przeczytaniu tej książki nie sposób nie posadzić w domu fasolki i nie sprawdzić jak rośnie:).
Co też uczyniliśmy!
Wykorzystałam sposób podpatrzony w internecie.
Do opakowania po płycie CD wsypuje się trochę ziemi i wkłada ziarno fasoli.
Następnie stawia się lekko rozchylone pudełko i podlewa zakraplaczem.
Dzięki temu, że opakowanie jest przezroczyste można będzie podziwiać jak rosną i korzenie i łodyga.
A jak przestanie mieścić się w pudełku można ją będzie przesadzić do ziemi.
Czy nam się uda zobaczymy coś wyhodować zobaczymy.